Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Dramatyczny obrót wydarzeń w odcinku „Miłość jest na łące”: Anthony i Evelyne, to już koniec!

Dramatyczny obrót wydarzeń w odcinku „Miłość jest na łące”: Anthony i Evelyne, to już koniec!

Para, która bardzo szybko się uformowała, zapowiadała się na piękną historię nowego sezonu serialu M6. Zdecydowanie za szybko, jak pokazuje kolejny odcinek, już dostępny na platformach.

Autorstwa Emmanuela Marolle'a
Anthony, rolnik z Południowego Zachodu, myślał, że znalazł bratnią duszę w Evelyne. Postanowił jednak zakończyć ich związek. M6/Julien THEUIL/M6

Miłość jest na łące . Szczęście nie zawsze. A jednak wszystko wyglądało dobrze dla Anthony'ego, hodowcy drobiu z Aveyron, i Évelyne, jedynej adoratorki, którą trzymał na swojej farmie . W ciągu kilku godzin sprawa dwojga zakochanych wydawała się być załatwiona: plany małżeństwa i domek dla dziecka. Wszystko to w ciągu czterech dni. Za szybko, prawda? Podczas gdy my już się o nich nie martwiliśmy, spotkanie w domu pielęgniarki w Lozère po kilku tygodniach rozłąki okazuje się chłodne. Oczywiście, przez cały ten czas były telefony, wiadomości, ale szorstki i sympatyczny młody rolnik naprawdę ukrywa radość z bycia tam. Dwoje kochanków nie ma sobie wiele do powiedzenia, ich wzajemne przywiązanie zdaje się być obecne w poprzednich odcinkach. Jednak w tej dziewiątej części „Miłości jest na łące”, dostępnej już na platformach MyCanal i M6+, tutaj są całkowicie zagubieni, a my razem z nimi.

„Jestem w szoku” – zwierza się Évelyne sama przed kamerą. „Czuję, że coś go powstrzymuje”. Spacer na świeżym powietrzu niczego nie zmienia. „Jestem zestresowany” – przyznaje Anthony. „Zdaję sobie sprawę, że może nie jestem gotowy na związek tak szybko”. Zimny ​​prysznic dla ukochanej, która zaplanowała posiłek z przyjaciółmi i rodziną kilka godzin później. Spotkanie, które może wszystko zmienić. Zwłaszcza że jej potencjalny kochanek otwiera się przed gośćmi, dzieli się swoimi wątpliwościami. Rozpoczyna się konstruktywna rozmowa. Wszyscy próbują go pocieszyć, zachęcają, żeby dał sobie trochę więcej czasu. „Daj sobie wszystko, żeby odnieść sukces” – mówi mimochodem matka Évelyne. Nadal trochę w to wierzymy… A potem nie.

Wczesnym rankiem Anthony jest jeszcze bardziej kategoryczny. „Już nie czuję do niej pociągu” – zwierza się. „To stało się za szybko”. „Ostre słowa” – odpowiada Evelyne, oszołomiona tą pozornie nieodwołalną decyzją. „Nie ma sensu brnąć dalej. Nie chcę już cierpieć. Chyba idealizowałam. Musimy natychmiast przestać i potem zerwać ze sobą kontakt”. Anthony, również zawstydzony, nie ma innego wyjścia, jak tylko wyjść po dwóch uprzejmych pocałunkach w policzek. Co za rozczarowanie i co za przykra niespodzianka.

Dla innych wiatr zmienia się od jakiegoś czasu. Jak dla Sylvie, jednej z dwóch adoratorek Jeana-Louisa. Ona sama nie oszukuje samej siebie i widzi, że relacje między hodowcą z Pas-de-Calais a jego rywalką Isabelle są o wiele lepsze. „Postanowiłam odejść” – mówi. „Równie dobrze mogę się wycofać. Jean-Louis mnie lubi, ale nie potrafię się dzielić”. Popłynęły łzy, ale rozstanie nie przerodziło się w psychodramę. „Chcę, żebyśmy pozostali przyjaciółmi” – ma nadzieję Jean-Louis.

Zupełnie inaczej będzie w przypadku Gillesa, który dokonał wyboru i ogłosił go dwóm faworytom. Po ostatnim wieczorze karaoke, każdy z nich dał z siebie wszystko, a Isabelle, jednogłośnie wybrana przez przyjaciół farmera, wygrywa. Następnego ranka Pascaline również odzyskuje przytomność umysłu. Kiedy Gilles zaczyna wyjaśniać, spodziewa się jego oświadczenia: „Nie czuję się z tobą zbyt blisko, w pewnym sensie to zrozumiałam” – mówi mu spokojnie. Gilles chwali „ognisty i żądny przygód duch Isabelle”, ale ma nadzieję pozostać w przyjaźni z odrzuconym adoratorem. „Szczerze mówiąc, nie” – odpowiada bez ogródek kobieta, o której mowa. „Jestem tu po miłość, a nie po przyjaciółkę. Idę dalej”.

Le Parisien

Le Parisien

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow